1 opinia dla Idol – Light my fire, barwione brzegi + 2 zakładki gratis, autograf i imienna dedykacja.

1. 

   Oceniono 5 na 5

   Zaczytana_introwertyczka – 29 września 2024

   Recenzja Patronacka [zaczytana_introwertyczka]

   Annie, to 20 letnia studenta sztuki, która po traumatycznych przeżyciach próbuje na nowo ułożyć sobie życie w Kalifornii. Mimo krzywdy jaka ją spotkała, jest silną kobietą.

   Michael Holmes, to 24 letni światowej sławy Idol i założyciell zespołu Dark Challenge. Pewny siebie i swojego talentu.

   Annie, pewnego dnia przebywając z przyjaciółmi na kalifornijskiej plaży wtargnęła na teren prywatnej posiadłości, aby podziwiać widok z klifu. Niestety dziewczyna nie była świadoma, że wkroczyła na teren, który należał do Michaela Holmesa.
   Annie od samego początku nie ma świadomości kim jest właściciel i teraz nasuwa się pytanie. Co się stanie kiedy to odkryje?
   Dziewczyna od samego początku spodobała się Michaelowi niestety przez to, że chłopak dużo podróżował nie mieli okazji na ponowne szybkie spotkanie, ale gdy już do tego dojdzie, między nimi wytwarza się więź, która powoduje przyciąganie. Starają sie spędzać ze sobą dużo czasu, choć nie jest to łatwe, lecz czy to ma prawo się udać? Co zrobi Michael gdy dowie się co spotkało Annie w przeszłości?

   Książka Idol przenosi nas w świat lat 90, cała fabuła rozgrywa się w roku 1994, ale cofamy się w niej też do roku 1991 bo to w tym czasie Annie spotkała niewyobrażalna krzywda z rąk szefa jej ojca. To w tym roku Michael został wyrzucony z koreańskiego boysbandu i postanowił stworzyć swój własny zespół.

   Autorka serwuje nam tu niesamowite ikony sceny muzycznej takie jak Tina Turner, Diana Ross, Lionel Richie, Ray Charles, aż miło było przenieść się ponownie do tych czasów.
   Cała fabuła od samego początku jest przemyślana i wciąga czytelnika od pierwszych stron. Z każdym rozdziałem odkrywamy co spotkało Annie i jakie skutki pociągnęły za sobą te traumatyczne przeżycia. Czytając tę historię kolejny raz zostałam kupiona przez Iwonę, zapewniła mi niesamowitą dawkę emocjonalną, pokazała, że pomimo trudności i przeciwności jakie stawia nam los zasługujemy na szczęście, na miłość i wsparcie najbliższych osób, choć nie od każdego. Niestety pokazuje, że czasami nawet te najbliższe osoby potrafią zrzucić na nas winę za popełnione czyny przez innych i że zrobią wszystko, aby nam te szczęście odebrać.

   Autorka świetnie wykreowała bohaterów, dała nam wspaniałą fabułę, perspektywę napisaną z punktu Annie i Michaela oraz dużo dialogów z ich udziałem. Jeśli macie ochotę przenieść się w przeszłość i przypomnieć sobie lub poznać tamte czasy, to śmiało sięgajcie po książkę, ja jestem nią zachwycona.
   Nie wiem czy wiecie, ale autorka napisała ją w wieku 17 lat i teraz postanowiła wystawić ją na światło dzienne. Poświęciła rok na doszlifowanie tej historii i muszę przyznać, że wyszło jej to fenomenalnie. Historię tę napisała zainspirowana swoim idolem, który był ikoną w tamtych czasach, a nawet jest nią do dziś, chociaż już go z nami nie ma, a jeśli jesteście ciekawi kto był jej inspiracją to sięgnijcie po książkę i sami odgadnijcie kim on jest.